Żel, olejek czy krem do golenia?

golenie, kosmetyki / 

Wielu panów ma zestaw ulubionych kosmetyków i nie próbuje nawet eksperymentować z innymi produktami. Inni zaś przeciwnie – często je zmieniają, porównują efekty działania, usiłując natrafić na najbardziej odpowiedni  dla ich cery czy włosów. Produkty, których jest zatrzęsienie na rynku, to środki ułatwiające golenie.

golenie

Są to tradycyjne mydła do golenia, pianki, kremy, żele i olejki. Nietrudno się w tym pogubić, by w końcu – z braku orientacji i znajomości tematu – wybrać produkt pierwszy z brzegu. Zwłaszcza młodzież, która dopiero zaczyna swoją przygodę z goleniem, ma kłopot co, do czego i dlaczego? Spróbujmy więc ten problem nieco rozwikłać.

Mydło do golenia czy pianka?

Mydło do golenia ma konsystencję stałą, rozprowadzić na twarz i „wyrobić” pianę trzeba przy pomocy pędzla. Ten produkt ma długą tradycję, używali go nasi dziadkowie  i pradziadkowie. Cenią go miłośnicy stylu retro, którzy z golenia uczynili rytuał, bo wymaga to trochę czasu. Ci zaś, którzy używają pianki, chcą jak najszybciej pozbyć się zarostu. Pianka w aerozolu, szybko pęcznieje, a po twarzy trzeba ją rozprowadzić ręką. Jednak, jeśli jest niezbyt dokładnie nałożona, część zarostu może pozostać twarda i stawiać ostrzu opór.

Krem – prawie jak mydło

Krem do golenia najbardziej przypomina mydło, różni się tylko konsystencją, a do wyrobienia piany niepotrzebna jest woda. Krem rozprowadza się po skórze pędzlem, dzięki temu jest precyzyjnie nałożony, a zarost odpowiednio zmiękczony. Przy okazji włosie pędzla masuje delikatnie twarz, usuwając złuszczony naskórek.

Warto używać kremów o szerokim spektrum działania, które nie tylko golenie czynią przyjemnym zajęciem, ale i pielęgnują skórę. Taki jest American Crew Shave – męski krem nawilżający do golenia. Dzięki zawartości olejku eukaliptusowego i olejku ze słodkich migdałów  łagodzi podrażnienia, przyspiesza gojenie i powstawanie stanów zapalnych. Witamina E nawilża skórę, olejek z awokado nie tylko natłuszcza, ale chroni skórę przed promieniowaniem UV. Silne antyoksydanty likwidują wolne rodniki. Ten krem usatysfakcjonuje panów o skórze wrażliwej, suchej i skłonnej do podrażnień.

Natomiast ci mężczyźni, którzy uskarżają się na szybki odrost zarostu, by nie golić się dwa razy dziennie, powinni zainteresować się kremem Bluebeards. Jest to specyfik opóźniający odrost włosków, co więcej – chroni przed wrastaniem włosków pod skórę. Nie zawiera parabenów (środków konserwujących).

KYOKU ekskluzywny krem do golenia z wyciągiem z Sake skóra wrażliwa

Zupełnie nowy standard golenia wyznacza marka KYOKU. Firma opracowała liftingujacy krem do golenia z wyciągiem z sake. Ten dodatek zmiękcza skórę, działa nawilżająco oraz chroni skórę przed wolnymi rodnikami. Krem KYOKU zapewnia ostrzu brzytwy idealny poślizg, dzięki czemu można uniknąć skaleczeń i podrażnień skóry. Istniejące stany zapalne, wypryski itp. pozostają tylko wspomnieniem. Skóra staje się gładka i czysta.

Żel – dla oszczędnych

Żel ma konsystencję galerowatą.  Użytkownicy cenią go za wydajność, bo wystarczy odrobina produktu (po nałożeniu zwiększa objętość), by pokryć nim twarz. Kolejne zalety: dokładnie przylega do włosków i zmiękcza zarost, daje idealny poślizg, dzięki czemu można uniknąć zacięć. Co więcej, nie osadza się na ostrzu maszynki czy brzytwy, a to przyspiesza usuwanie zarostu, bo ostrza nie trzeba czyścić w trakcie golenia.

Warto polecić Aromatherapy Associates Refinery – żel do golenia skóry wrażliwej. Poza tym, że umożliwia bezproblemowe golenie, to jeszcze zapobiega podrażnieniom, przyspiesza gojenie wcześniej nabytych podrażnień i wyprysków, regeneruje i nawilża skórę, a przy tym orzeźwiająco pachnie miętą.

Zwłaszcza dla dla panów, którzy zawsze się śpieszą, chodzą na siłownię czy halę sportową lub dużo podróżują, jest przeznaczony rewelacyjny S&F SW – żel sportowy 4 w 1do mycia ciała, twarzy, włosów i do golenia. Składnikami aktywnymi jest ekstrakt z kofeiny (ożywia i odżywia) oraz guma Guar (nawilża skórę i ułatwia golenie).

Olejek do golenia – na mocny zarost

Panowie mający silny i twardy zarost powinni używać olejku do golenia. Najskuteczniej zmiękcza zarost i daje idealny poślizg. Poza tym zapobiega wrastaniu włosków pod skórę, dokładnie nawilża skórę. Chcesz zapewnić sobie komfort i bezpieczeństwo golenia – używaj olejku, choćby American Crew. Jest mieszanka olejków roślinnych, dzięki którym da się uniknąć podrażnień skóry i precyzyjnie usunąć zarost. Olejek ułatwia też formowanie baczków i bródki.

Aromatherapy Associates Refinery męski olejek przed i po goleniu 30ml

Podwójne zastosowanie ma olejek Aromatherapy Associates Refinery, bo przeznaczony jest do używania przed i po goleniu. Ten produkt bardzo dobrze się wchłania, zapewnia bezpieczne i precyzyjne golenie. Poza tym nawilża skórę, chroni przed bakteriami, nie dopuszcza do zapalenia mieszków włosowych. Przeznaczony jest dla cery wrażliwej, także ze zmianami trądzikowymi.

Trzeba pamiętać, że każdemu kosmetykowi do golenia należy dać czas na zadziałanie. Dlatego po nałożeniu preparatu należy odczekać 2 minuty, po czym dopiero przystąpić do usuwania zarostu.

Wymienione kremy, żele i olejki są do nabycia na stronach menspace.pl. Zapraszamy do zapoznania się z bogatą ofertą sklepu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Czytaj kolejny artykuł

Jaki prezent na Dzień Ojca – 5 propozycji

kosmetyki / 

Tata, tatuś, ojciec – choć różnie się do niego zwracamy, jest to jedna z najważniejszych osób w naszym życiu. Nie ma znaczenia, czy to dopiero debiutujący w roli ojca mężczyzna, czy też papcio z kilkudziesięcioletnim stażem. Każdemu należą się życzenia, serdeczny całus czy mocny uścisk ręki. I to już niedługo. 23 czerwca świętujemy bowiem Dzień Ojca.

prezent

Nie jest to święto tak popularne jak Dzień Matki, bo obchodzimy je od niedawna, ale najwyższa pora to zmienić. Jeszcze jest czas, by się przygotować na ten szczególny dzień. Oczywiście, można poprzestać na życzeniach i serdecznościach, bo najbardziej liczy się pamięć i czas poświęcony bliskiej osobie. Nie zaszkodzi jednak, jeśli święto ojca uczcimy drobnym upominkiem. Najmłodsze dzieciaki już w pocie czoła zaczynają rysować kolorowe laurki i stawiać niezgrabne, a dla ojców najpiękniejsze, kulfony: „Kocham Cię, Tato”. Nastoletnia młodzież od dawna zbiera drobniaki z kieszonkowego, by sprawić tacie niespodziankę, dorosłe dzieci mają jeden problem: co by tu kupić, by ucieszyć swego „staruszka”. A oto nasze propozycje, wszystkie do kupienia na stronach menspace. pl.

Prezenty uniwersalne – kosmetyki do golenia dla mężczyzn w każdym wieku

Żele, mydła, balsamy do golenia i po goleniu zawsze się przydają. Żeby jednak prezent nie wydawał się zbyt banalny, warto postawić na wysoką jakość kosmetyku i ciekawe opakowanie. Taki jest KYOKU – ekskluzywny krem do golenia z wyciągiem z sake. Produkt gwarantuje komfortowe golenie, dzięki zawartości mikrocząsteczek silikonu, które nadają skórze idealną gładkość, zapobiegając skaleczeniom i podrażnieniom, dodatek egzotycznej sake nawilża i dotlenia skórę, neutralizuje wolne rodniki, opóźniając pojawienie się zmarszczek.

Po goleniu doskonale się sprawdzi American Crew Shave – męski chłodzący lotion.  Jego podstawowe działanie polega na łagodzeniu podrażnień. Poza tym nawilża skórę, odświeża i chłodzi – takie właściwości posiada ekstrakt drzewa herbacianego połączonego z mentolem.

Muhle Rytmo Maszynka Fusion

Jeśli nie ma pewności, czy ojcu spodoba się zapach kosmetyku,  lepiej wybrać maszynkę do golenia. Polecamy „mercedes” wśród tych produktów – Muhle Rytmo Maszynka Fusion. Jest to maszynka kompatybilna, z 5 wymiennymi wkładami, z uchwytem z impregnowanego jesionu z metalową podstawą. Przedmiot użytkowy, o znamionach luksusu.

Gdy tacie ubywa włosów

Przerzedzanie włosów to często drażliwa sprawa. Jeśli tata nie ujawnia tego problemu i starannie ukrywa łysinkę, to lepiej nie zdradzać się, że to nie jest już dla nikogo tajemnicą i nie kupować kosmetyków na wypadanie włosów. Ale jeśli ojczulek dokłada jawnie wszelkich starań, by utrzymać bujną czuprynę, warto mu w tym pomóc. Przydatny okaże się zestaw do wzrostu włosów To Be Fit. Zestaw tworzy wzmacniająca odżywka, balsam pogrubiający włosy, dodający objętości fryzurze, oraz  szampon. Wypielęgnowane i odżywione włosy rzadziej przejawiają chęć do wypadania.

Dla taty z brodą

Wśród 30- i 40-latków panuje moda na bujne, wypielęgnowane brody. Jeśli tata jest fanem tego trendu, warto mu zrobić przyjemność, podarowując mu zestaw prezentowy The Brighton Beard Company. Zestaw składa się z odżywczego balsamu do brody, wosku do brody i wąsów oraz olejku do brody.

crowlink-zestw prezentowy

Produkty zapakowane są w woreczek z naturalnego włókna.  W woreczku jest więc wszystko, co niezbędne zadbanemu brodaczowi. W uzupełnieniu można jeszcze dokupić specjalny grzebień do zadbanego zarostu – Apothecary 87 lub kartacz (szczotkę) z włosiem z dzika –  Cyrulik Śląski.

Gdy skóra się starzeje

Męska skóra dłużej opiera się zmarszczkom niż damska cera. Jednak i na niej  z czasem pojawia się  sieć zmarszczek. By ten proces opóźnić i pomóc tacie dłużej zachować skórę twarzy w dobrej kondycji, warto zachęcić go do stosowania kremów nawilżających. Jeśli dla młodszych panów pielęgnowanie twarzy to już chleb powszedni, to panów po pięćdziesiątce trzeba przekonać, że w używaniu męskich kremów do twarzy nie ma nic wstydliwego. Gdy podarujesz ojcu rewelacyjny krem matujący Academie, będzie się dziwił, jak dotąd mógł obywać się bez tego rodzaju kosmetyków. Tym bardziej, że jest to jednocześnie krem silnie matujący, a więc chroniący twarz przed błyszczeniem nawet w upalne dni.  Równie dobrze sprawdzi się krem Aromatherapy Associates Refinery – nawilża, pielęgnuje i matuje.

Perfumy – niczym wisienka na torcie

Męski, orzeźwiający zapach, czyli kropelka dobrych męskich perfum na zakończenie męskiej toalety jest niczym wisienka na torcie. Tatusiowie w każdym wieku nie mają nic przeciwko, by zmysłową wonią intrygować otoczenie. Co najwyżej mamy mogą się odrobinę zaniepokoić, gdy podarujesz ojcu  American Crew NINE – męskie perfumy, bowiem ich aromat przyciąga kobiety. Perfumy na swoisty test wierności? Czemu nie? Trzeba mieć do ojca zaufanie, a mama i tak jest najpiękniejszą kobietą na świecie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Czytaj kolejny artykuł

Wybielanie zębów w domu

pielęgnacja zębów / 

Z zazdrością patrzysz na śnieżnobiałe uśmiechy modeli? I Tobie marzy się piękne uzębienie, jednak w tym momencie daleko im do ideału? Masz szansę to zmienić – czekają na Ciebie skuteczne metody wybielania zębów. I to w domowym zaciszu.

zeby

Białe zęby to oznaka zdrowia, zadbania, niezbędny atrybut atrakcyjnego wyglądu. Naturalny kolor szkliwa nie zawsze jest śnieżnobiały, czasami przypomina kolor kości słoniowej, nieraz jest żółtawy  (tu dla pocieszenia posiadaczy naturalnie żółtych zębów – są one bardziej odporne na próchnicę). Nawet najbardziej perłowe zęby tracą blask, gdy nie dbamy wystarczająco o higienę. Poza tym żółknięcie zębów, powstawanie przebarwień to efekt naszej diety. Kawa, herbata, czerwone wino pozostawiają przebarwienia. Szkliwo zmienia kolor także na skutek palenia papierosów czy zażywania niektórych leków. Czas także robi swoje, z wiekiem ściera się zębina, więc zęby stają się ciemniejsze.

Nie musimy się jednak godzić na utratę „hollywoodzkiego uśmiechu”. Zębom można przywrócić naturalny kolor.

Domowe sposoby na wybielanie zębów

Jeżeli myślicie, że zapotrzebowanie na śnieżnobiałe zęby, to „wynalazek” współczesności, to się grubo mylicie. Już w starożytnym Egipcie piękny uśmiech był w cenie. Do wybielania uzębienia używano choćby … moczu, a najlepsze efekty dawał ponoć ten pozyskiwany od portugalskich dzieci. Mniej kontrowersji wzbudza w nas pasta, którą ukręcano z pumeksu z dodatkiem octu. Ostre cząsteczki pumeksu zdzierały kamień i nalot, ocet rozpuszczał zanieczyszczenia. Co się przy okazji takich zabiegów higienicznych działo ze szkliwem, wolimy sobie nie wyobrażać.

Jednak podobne metody stosuje się także dzisiaj. Na różnych portalach można przeczytać, że przecieranie zębów truskawką lub plasterkiem cytryny  uczyni nasze uzębienie lśniącobiałym niczym śnieg na Antarktydzie. Ryzykowna metoda, ale stosowana sporadycznie nie zaszkodzi. Inni radzą, żeby do szorowania uzębienia używać sody albo soli. Z tym już gorzej, bo porysowane szkliwo, to pierwszy krok do próchnicy. Tak więc z takich domowych sposobów może być więcej szkody niż pożytku.

Wybielanie profesjonalne

Wizyt u stomatologa nikt nie lubi, ale jeśli odwiedzamy jego gabinet co pół roku, to wszystkie problemy z zębami ukręcamy już w zarodku. Tak więc, jeśli pojawi się ubytek, to jest niewielki, nalot nie zdąży zamienić się w kamień, a wybielenie uzębienia nie sprawi kłopotu. Zęby można też wybielać w domu, używając pasków lub nakładek wypełnionych żelem wybielającym. Pożądany efekt da się osiągnąć po 2 tygodniach codziennych zabiegów.

Pasty wybielające – tego potrzebują nasze zęby

Dobrej jakości pasty wybielające nie pozwolą zżółknąć naszym zębom, usuwając nalot i przebarwienia na bieżąco. Chronią przy tym szkliwo. Takim rewelacyjnym produktem jest pasta Blanx Anty Osad, która błyskawicznie likwiduje osad z barwiących pokarmów i napojów oraz z tytoniu, usuwa też płytkę bakteryjną. Swą skuteczność zawdzięcza takim nietypowym dla past składnikom jak islandzki porost oraz bambus. Wyjątkowo intensywnie wybiela, a przy tym dba o bezpieczeństwo naszych zębów, pasta Blanx Extra White. Głównym składnikiem jest porost irlandzki, który już przy pierwszym użyciu radzi sobie z wszelkimi przebarwieniami.

Warto też do codziennej higieny uzębienia używać past o nietypowym smaku i zapachu, ale też o właściwościach wybielających. Są to pasty Marvis w stylu retro, gdzie dodatkiem do mięty jest aromatyczny jaśmin, orzeźwiający cynamon lub słodka lukrecja.

pasta-marvis

Codzienna dbałość o zęby przy użyciu wymienionych past pozwala na cieszenie się i imponowanie śnieżnobiałym uśmiechem.

Inne wpisy z tej kategorii

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.