Wiadomo, że aby schudnąć, trzeba unikać wysokokalorycznego jedzenia, a nie unikać wysiłku fizycznego. Niby jest to wiedza powszechna, jednak niełatwo ją wprowadzić w życie. Jeść się chce, a uprawianie sportu męczy. Jednak, gdy chcemy zrzucić sporo kilogramów, nie ma innej rady, tylko duet dieta plus ruch pomoże. Co innego, gdy chcemy wyszczuplić niektóre partie ciała. W tym przypadku pomogą kosmetyki wyszczuplające. Najlepiej od razu zastosować najlepszy krem wyszczuplający.
Krem … wyszczupla?
O, właśnie. Smarujemy kremem skórę i mamy od tego schudnąć albo chociaż wyszczupleć ? – wątpliwość nasuwa się każdemu laikowi, który dowiaduje się o takim działaniu kosmetyków. Nie mają natomiast wątpliwości ci, którzy używali GUAM Fangocrema. Jest to – według użytkowników – najlepszy krem wyszczuplający, zmniejszający znacznie tkankę tłuszczową na brzuchu i na biodrach. Z tłuszczem na tych częściach ciała boryka się wielu panów. To w tych miejscach najszybciej uwidoczniają się zaniedbania dietetyczne i niechęć do wysiłku fizycznego. Co więcej, nawet wysportowani dżentelmeni mogą narzekać na nadmiar tkanki tłuszczowej na brzuchu, co nie pozwala na ekspozycję „kaloryfera”. Regularne stosowanie GUAM Fangocrema ułatwia uporanie się z tym problemem. Co sprawia, że krem wyszczupla?
Algi, kofeina i nie tylko
Wyszczuplające właściwości zawdzięcza głównie dwóm składnikom: algom GUAM oraz kofeinie. O algach Guam świat usłyszał 30 lat temu, gdy zaczęto ich używać do produkcji kosmetyków we włoskiej firmie Lacote. Posiadają one właściwości upiększające, odmładzające i wyszczuplające. Nas najbardziej interesuje ostatnia właściwość. Jak to się dzieje, że pod wpływem kremu dochodzi do zmniejszenia komórek tłuszczowych? Otóż algi przyspieszają metabolizm skórny, przyczyniając się do likwidacji podskórnej tkanki tłuszczowej.
O odchudzającym działaniu kofeiny wiadomo od dawna. Co więcej, kawa i czarna herbata ostatnio zyskały uznanie dietetyków i podwyższyły swą pozycję w piramidzie żywieniowej. Możemy je pić bez wyrzutów sumienia. A co z kofeiną do użytku zewnętrznego, czyli w kremach do ciała? Także nie ma przeciwwskazań. A nawet warto ją zalecić, bo posiada pożądaną moc – kofeina przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej.
Tak więc najlepszy krem wyszczuplający GUAM Fangocrema wspomaga spalanie podskórnego tłuszczu.
Ale to byłoby za mało, by mógł dzierżyć palmę pierwszeństwa w swojej branży. Równie ważną jego zaletą jest wzmacnianie i ujędrnianie skóry, która po utracie tłuszczu nie zwisa smętnie (jak to często bywa po zrzuceniu wagi), tylko jest dobrze napięta i dodatkowo jeszcze nawilżona i natłuszczona. Zawdzięcza to takim składnikom jak argilla (rodzaj glinki), ekstrakty z kasztanowca, z brzozy, bluszczu i wąkrotki azjatyckiej, olejki eteryczne oraz witamina E.
A może tak …inny kosmetyk?
O tytuł najlepszego kremu wyszczuplającego pewnie mógłby się ubiegać niejeden dobry kosmetyk. Ci panowie, którzy używają To Be Fit – męskiego kremu na tkankę tłuszczową, także mają jak najlepsze zdanie o jego wyszczuplającym działaniu. Nic dziwnego, bo w jego składzie również znajdują się algi GUAM i kofeina.
Komentarze
Dodaj komentarz
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.
On
Nie ważne czy męski włosy czy nie, o każde należy dbać. Polecam zestawy Pilomax. To prosty sposób na odpowiednią pielęgnację każdego typu włosów.