Twarz jest wizytówką człowieka. To brzmi jak truizm, ale taka jest prawda. Postrzegając kogoś po raz pierwszy, od razu wyrabiamy o nim opinię na podstawie jego wyglądu, między innymi oceniamy jego urodę, stopień zadbania itp. Na pewno nie jest to rzetelna ocena nowo poznanej osoby, ale pierwsze wrażenie odgrywa sporą rolę w kontaktach z ludźmi. Zresztą, mężczyźni wiedzą to najlepiej, zwracając uwagę na urodę pań. To dlatego wszystkie chcąc wyglądać jak najatrakcyjniej, stosują makijaż: pudrują twarz, nadając cerze zdrowy kolor, stosują róż na policzki, by udawał delikatny rumieniec, malują rzęsy itp.
Obecnie wielu panów, zwłaszcza pracujących z klientami, zawierających biznesowe, nie wspominając już o towarzyskich, znajomości, przykłada wagę do swego wyglądu. Starannie przystrzyżone i uczesane włosy, gładko wygolona twarz lub zadbana broda, zadbane paznokcie, nienaganne uzębienie to tylko niektóre elementy wyglądu nowoczesnego i atrakcyjnego mężczyzny. Mężczyzny – człowieka sukcesu, który dba o utrzymanie wysokiego statusu. Czasem zwykłe zabiegi higieniczne i pielęgnacyjne nie wystarczą, zwłaszcza gdy na skórze pojawiają się niedoskonałości.
Niedoskonałości męskiej cery
Idealna skóra jest dobrze nawilżona, nie łuszczy się, zachowuje jednolity kolor. Należy jednak do rzadkości. Zwykle znajdują się na niej pewne niedoskonałości: przebarwienia, plamy, zasinienia pod oczami. Najpoważniejszy problem to skłonność do rozszerzonych naczynek krwionośnych. Powoduje to zaczerwienienie twarzy, a naczynka są wyraźnie widoczne – tworzą na policzkach sieć, zwaną popularnie pajączkami. Naczynka mają skłonność do rozszerzania np. podczas picia gorących napojów czy po wejściu do ciepłego pomieszczenia. Świadomość, że w takich sytuacjach twarz się gwałtownie czerwieni, powoduje utratę pewności siebie nawet u mężczyzn mocno pewnych swojej wartości.
Zaczerwienienie twarzy występuje też przy trądziku różowatym, a ta choroba pojawia się w każdym wieku. Zarówno jedną jak i drugą dolegliwość można i trzeba leczyć, ale jest to proces długotrwały. Są jednak metody doraźne, by zatuszować wszelkie niedoskonałości męskiej skóry.
Nie bój się korektora i pudru
Kobiety już rodzą się z umiejętnością używania korektora i pudru do twarzy, panowie muszą tę sztukę dopiero opanować. Najważniejsze, to przekonać się do konieczności używania tych kosmetyków, gdy skóra pozostawia wiele do życzenia. Tu uwaga: nie podbieramy niczego z damskiej kosmetyczki! Specjalnie dla mężczyzn produkowana jest linia korekcyjna kosmetyków: korektor i puder marki Menaji. Jest to amerykański producent, działający na rynku od 2000 roku. Jego produkty są między innymi stosowane w studiach telewizyjnych do matowania twarzy.
Używanie korektora i pudru nie jest ujmą dla żadnego pana. Przeciwnie, po ich użyciu skóra wygląda zdrowo i naturalnie. Jest to bardzo dyskretny makijaż, kosmetyki ukrywają wady skóry, ale same pozostają niewidoczne.
Polecamy Menaji Camo Skincare – męski korektor punktowy. Jest to pierwszy na świecie męski kosmetyk tego rodzaju. Przy jego pomocy można ukryć wszelkie niedoskonałości skóry: zaczerwienienia, blizny, zmiany trądzikowe czy cienie pod oczami. Zapewnia długotrwały efekt. Dostępny w 3 kolorach, by dopasować odcień do cery. Oprócz tego, że tuszuje wady, to jeszcze dba o cerę: nawilża, odżywia i wygładza naskórek, ogranicza wydzielanie łoju, przyspiesza gojenie podrażnień. Stanowi też ochronę przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym.
Dopełnieniem korektora jest męski puder matujący do twarzy. Polecamy puder Menaji HDPV, również dostępny w 3 odcieniach. Prawidłowo nałożony, dyskretnie pokrywa cerę, chroniąc ją przed błyszczeniem i nadając jej jednolitą barwę. Dodatkowo także pielęgnuje skórę: zabezpiecza przed utratą wody, reguluje produkcję łoju, zawiera naturalny filtr chroniący przed promieniowaniem UV.
Wymienione produkty są do nabycia na stronach menspace.pl.
Dodaj komentarz
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.