Eh, młodość, młodość! Kojarzy się z siłą, energią, pięknem. Jest to także pora na usprawiedliwione popełnianie błędów. Jak się ma 20 lat, wydaje się, że ten czas będzie trwał wiecznie, że świat się zatrzyma. Zresztą, nie tylko świat, ale i uroda…
Niestety, jak wykazują doświadczenia kolejnych pokoleń, czas płynie nieubłaganie. Człowiekowi przybywa rozumu, doświadczenia i przeżyć, ale też zmarszczek i siwych włosów. Tymczasem kult młodości trwa i nie jest to tylko czcza próżność. Dobry wygląd jest bowiem podstawą dobrego samopoczucia i wysokiej samooceny, niejednokrotnie prowadzi do sukcesu życiowego i stanowi bazę pozytywnego wizerunku w opinii otoczenia. Medycyna estetyczna czyni postępy, dlaczego więc nie korzystać z jej osiągnięć, aby choć iluzorycznie powstrzymać czas?
Zanim pojawiła się medycyna estetyczna …
Prawda o przemijaniu jest i była trudna do przyjęcia. Ludzie od wieków starali się powstrzymać czas, zachować młodość i piękno ciała. Stosowali różnorodne, nieraz bardzo dziwne metody, by nie dać się starości. Najdalej poszedł Faust, bohater dramatu Goethego. Zawarł pakt z diabłem, by odzyskać młodość. No dobrze, nie o to mu głównie chodziło, ale przecież nie miejsce tu na szkolne wypracowania. Tak, aby być pięknym, młodym i zdrowym, a przy tym zachować jeszcze mądrość dojrzałego wieku, niejeden podpisałby cyrograf z Mefistofelesem. Albo dałby sobie utoczyć krwi (dawny sposób na wiele dolegliwości).
A’propos krwi. Od dawna uznawano ją za symbol życia. Dlatego ludzka wyobraźnia zrodziła wampiry, które żywiąc się ludzka krwią, nigdy się nie starzały. Najsłynniejszy okaz wampira to Drakula, ale zapomnijmy o tym okrutniku. Przypomnijmy za to bohaterów filmu „Tylko kochankowie przeżyją”. Para zakochanych wampirów zachowuje wieczną młodość, którą czerpią z ludzkiej krwi. Jednak wieczne życie i piękno ciała nie dają im oczekiwanego szczęścia. Podobnie Brad Pitt w „Wywiadzie z wampirem” nie znalazł ukojenia, pozostając na wieczność piękny i młody. No cóż, jednak ludzie nie pragną nieśmiertelności, chcą tylko opóźnić nieuchronną starość, nie dać się siłom natury. Z tego powodu pojawiła się medycyna estetyczna.
Wampirzy lifting, czyli krew eliksirem młodości
Spece od urody (kosmetolodzy, chirurdzy) znają wiele sposobów na powstrzymanie czasu. Jednym z nich jest tzw. wampirzy lifting (oficjalna nazwa: regeneris). Związek z wampirzymi obyczajami jest oczywisty.
Wampirzy lifting polega bowiem na wstrzykiwaniu preparatu uzyskanego z krwi w skórę wymagającą renowacji. Dla kobiet taka metoda wzmacniania skóry, która potem nie daje się zwiotczaniu i opadaniu oraz daje odpór zmarszczkom, jest niczym bułka z masłem. Natomiast dla wielu panów jest nie do przyjęcia. To ci, którzy na widok strzykawki i krwi reagują jak chwacki Stefek Burczymucha na widok myszy. Może gdyby to była krew Jennifer Lopez albo innej piękności, w której szyję mogliby się wgryźć, no to pewnie by się ugięli. Ale krew ma być własna, wcześniej pobierana z żyły delikwenta. Co to, to nie.
Dla przeciwników hardkorowych klimatów
Ale jest ratunek dla panów, którym uginają się kolana na samą myśl o zastrzykach. Równie spektakularny efekt jak wampirzy lifting można uzyskać bez rozlewu krwi. Mianowicie, trzeba używać kosmetyków liftingujących, których działanie polega na delikatnym ścieraniu naskórka, co pobudza do skórę do regeneracji. Ścieranie naskórka odbywa się też przy goleniu, a kosmetyki także wzmacniają i odżywiają skórę, a przy tym ją pielęgnują.
Wart polecenia jest Planter’s – krem silnie liftingujący z kwasem hialuronowym. Kwas silnie nawilża skórę i wypełnia zmarszczki, obecne w kremie mikroelementy dostarczają skórze budulca, zapewniającego jej jędrność i elastyczność.
Podobne działanie ma też men-u męski skoncentrowany balsam po goleniu, który koi dolegliwości podrażnionej skóry, daje uczucie świeżości, zmiękcza i wygładza skórę.
Tak więc w walce z upływającym czasem da się odnieść zwycięstwo i to bez pomocy szatana, wampirzych zębów a nawet bez strzykawki.
Sklep menspace.pl zaprasza na zakupy współczesnych eliksirów młodości.
Dodaj komentarz
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.